T. Love
Gruby jak Elvis
Został idolem, pieszczochem dzieciorów
I starych gejów ulubieńcem złym
Dziennikarzełki lizały mu jojo
On swoje ego koił tym
Nosił obcisłe, brązowe nachy
Na obciachach złote buty miał
Koszulki kwiaty, znaczki, plakaty
Na podobieństwo jego wielkiej machy
Ref. Gruby jak Elvis
Pokazywano go w piętnastu telewizjach
Pokazywano go w M.T.V.
W swoim kraju stał się bohaterem
Wzorem sukcesu, ambitnym człeniem
W jego orkiestrze narastały stresy
Pieniąchy równo wszystkich wykańczały
Paliła zazdrość konkurencję
I zabijała inteligencję
Ref. Gruby jak Elvis
On też się stoczył, utył jak bawołek
Z lodówy nocą wyżerał mięcho
Kiedy umierał płakały gazety
Kury domowe miały swoje święto
Ref. Gruby jak Elvis