Perfect

 

powrót

 

Nie igraj ze mną, wtedy kiedy gram

Tylko nie patrz na mnie wtedy kiedy gram
Bo mi buty lecą z nóg
W głowie zamęt mam, a w ustach siana stóg
Tylko nie patrz na mnie wtedy kiedy gram
Bo mi z palców tryska krew
A w kolorze tym, nie, nie za dobrze mi
Nie igraj z ogniem
Który w żyłach mam
Nie igraj ze mną
Wtedy kiedy gram
Nie igraj z ogniem
Bo zobaczysz że
Że igraszki twe
Głupio skończą się
W tej słodkiej gitarze założyłem sam
Sześć stalowych cienkich strun
Spojrzyj choćby raz, a wypalę prosto w tłum
Ja mam za plecami sto tysięcy wat
Rozedrganych membran mur
Spojrzyj choćby raz, a tornado runie w dół
Nie igraj z ogniem
Który w żyłach mam
Nie igraj ze mną
Wtedy kiedy gram
Nie igraj z ogniem
Bo zobaczysz że
Że igraszki twe
Głupio skończą się

powrót