Lady Pank

 

powrót

 

Tacy sami

Samotna i zła
Jakbyś z planety była zimnej
Tak to długo trwa
Że nikt nigdy nie znał ciebie innej
Daleka jak sen
Wciąż nie dostrzegasz spraw i ludzi
A gdzieś czeka ten
Który kiedyś Cię obudzi

Tak dobrze Cię znam
Chyba nawet lepiej niż Ty siebie
Jestem taki sam
Wciąż widzę setki plam na niebie
Nieufność to mgła
Co przynosi tylko ciszę
Jak klatka ze szkła
Nie pozwala nam się słyszeć

Tacy sami a ściana między nami
Tacy sami
Tacy sami a ściana między nami
Tacy sami

I nie mów mi nie
Że czasem także życie się opłaca
Sama dobrze wiesz
Że czasem tracisz coś co już nie wraca
Samotność to pies
Co go za kark bez uprzedzenia
Ja wiem jak to jest
Znam to przecież znam aż do znudzenia

Tacy sami a ściana między nami
Tacy sami
Tacy sami a ściana między nami
Tacy sami

Tacy sami
Tacy sami
Tacy sami
Tacy sami

Tacy sami a ściana między nami
Tacy sami
Tacy sami a ściana między nami
Tacy sami

Tacy sami a ściana między nami
Tacy sami
Tacy sami a ściana między nami
Tacy sami

powrót