IRA

 

powrót

 

Kiedyś będziesz moją

Siedem dni w tygodniu codzień smuga cienia
Nie zniosę nie wytrzymam pasji jak z kamienia
Pieniądze są za drogie, a przyjaźnie tanie
Więc nie przeżyję jutra jeśli kłamiesz

Będziesz moją, będziesz moją, będziesz moją, choćbym skonał
Będziesz moją, będziesz moją, będziesz moją
Nie oddawaj, nie oddawaj, nie oddawaj innym serca
Tej miłości mi potrzeba tak jak wody i powietrza

Gdy rozum śpi a serce nie, piękniejsze i w barwniejszym tle
Spróbuję ten liryczny kadr utrwalić choć na dzień na dwa

powrót